Trzeci z rzędu hat-trick Konrada Radzikowskiego [ZDJĘCIA]

2020-11-09 08:12:44(ost. akt: 2020-11-09 10:57:04)
Rywale bronili się ambitnie, lecz nie mieli tego dnia większych szans

Rywale bronili się ambitnie, lecz nie mieli tego dnia większych szans

Autor zdjęcia: Kamil Kierzkowski

FUTBOL || Śniardwy Orzysz zakończyły rundę jesienną w pięknym stylu. Podopieczni trenera Pawła Uszyńskiego pokonali u siebie (4:0) niewygodną Victorię Bartoszyce.
Zielono-niebiescy coraz mocniej dobijają się do podium klasy okręgowej. Obecnie plasują się na 4. lokacie, a do 3. Rominty Gołdap brakuje im "ledwie" 3 punktów. Gołdapianie w miniony weekend pokonali MKS Jeziorany. Orzyszanie nie mogli być gorsi.

Do pojedynku z Victorią Bartoszyce podchodzili z dużo większą powagą, niż mogłaby to sugerować tabela. Rywale, obecnie 11. zespół w stawce, dali się zapamiętać w Orzyszu z bolesnej strony. Porażka, którą Victoria zafundowała Śniardwom 22 września 2018 roku, wciąż jest wspominana przez miejscowych kibiców. Przypomnijmy, że wówczas orzyszanie (plasujący się w samym czubie) niespodziewanie dali się "rozjechać" (0:3) Bartoszycom, które... balansowały wówczas tuż nad dnem tabeli.

Tym razem jednak o "wpadce" nie było mowy. Przez większą część spotkania gospodarze naciskali, lecz — obiektywnie rzecz ujmując — niewiele z tego wynikało. Gęstniejącą powoli nad murawą nudę rozwiał dopiero w 60. minucie Konrad Radzikowski. Po jego trafieniu na stadionie się "zagotowało".

Golkiper Bartoszyc, który wyciągnął chwilę wcześniej futbolówkę z siatki, niefortunnie (i bez złej woli) kopnął ją wprost w cieszącego się z bramki "Radzika". Zrobiło się gorąco. Na samej wymianie zdań się nie skończyło, a głowy ostudził dopiero arbiter żółtym kartonikiem.

Worek z bramkami jednak został rozerwany. Po kilku minutach na 2:0 podwyższył Miłosz Sztachański. Victoria "otworzyła" się, próbując odrobić stratę. Z jej ataków nic nie wynikło, natomiast dwa kolejne trafienia odnotował wspomniany Radzikowski. Co warte podkreślenia, był to już trzeci z rzędu ustrzelony hat-trick przez tego zawodnika.

Kolejne dni będą dla Śniardw bardzo pracowite. 11 listopada ugoszczą u siebie Pisę Barczewo (mecz III rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski — z przyczyn technicznych relację zamieścimy w kolejnym numerze Gazety Piskiej). 14 listopada natomiast ich murawę odwiedzi Wilczek Wilkowo, by rozegrać "awansem" pojedynek z rundy wiosennej.

O ile, oczywiście, w ostatniej chwili nikt nie wprowadzi — w formie "niespodzianki" — nowych, odgórnych obostrzeń.

Kamil Kierzkowski

Obrazek w tresci


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5