Orzysz się zbroi. Kolejna legenda na celowniku!

2018-02-08 19:39:21(ost. akt: 2018-02-08 19:45:17)

Autor zdjęcia: Łukasz Nikołajuk

STRZELECTWO/// Blisko pół setki miłośników broni palnej z całego regionu zmierzyło się 27 stycznia na orzyskiej strzelnicy w zawodach o Puchar Burmistrza. To kolejna udana, "bojowa" inicjatywa miasta określanego Wojskową Stolicą Polski.
Strzelnica przy ul. Wierzbińskiej to miejsce owiane legendą. Niegdyś unoszący się na niej zapach prochu był normą, lecz z biegiem czasu obiekt zaczął powoli odchodzić w zapomnienie, stając się popularnym miejscem spacerów i "kameralnych" ognisk. Wiele wskazuje jednak na to, że przed strzelnicą znów widnieje sportowa przyszłość.

Doskonałym na to dowodem są sobotnie zawody zorganizowane przez Stowarzyszenie Kolekcjonerów Broni Palnej "Zawisza" (przy współpracy z lokalnymi władzami i 15 Giżycką Brygadą Zmechanizowaną). Impreza, choć to ledwie jej pierwsza, "pilotażowa" edycja, okazała się strzałem w dziesiątkę, przyciągając tłum kibiców i blisko pół setki zawodników (przeważali wojskowi, lecz nie zabrakło też i solidnej reprezentacji "cywilnej").

Organizatorzy postawili śmiałków przed dwiema konkurencjami. W pierwszej oddano w ich ręce pistolet centralnego zapłonu (dokładnie z Glocka i CZ), z którego musieli uzyskać jak najlepszy wynik na oddalonej o 25 m tarczy.
Złoto ustrzelił Grzegorz Zieliński (15 BZ), srebro Marian Koncewicz, a brąz (15 BZ). Tuż za podium, z minimalną stratą punktową, uplasowali się Artur Kamiński, Bartosz Maciak i Bogdan Marzęcki.

Dłuższy dystans (100 m) czekał na zawodników z kolei przy konkurencji związanej z karabinem centralnego zapłonu. Można było korzystać z przygotowanego przez organizatorów karabinu kal. 7,62 mm, lub - jeśli ktoś takowym dysponował - własnym egzemplarzem broni (warunkiem były otwarte przyrządy celownicze).

— Uczestnicy oddawali najpierw 3 strzały próbne, a następnie 10 ocenianych w łącznym czasie 10 minut. Do klasyfikacji zaliczanych było 10 najlepszych trafień z 13, a o końcowym wyniku decydowała suma punktów uzyskanych przez danego zawodnika — mówi Marcin Jurek z "Zawiszy".

Podobnie jak przy pistolecie, tak i tym razem na najwyższym stopniu podium stanął reprezentant 15 BZ - Adam Kowalski (93 punkty). "Mundurową dominację" przerwał jednak - z ledwie jednym punktem straty - Krzysztof Przestrzelski z Orzysza, za którego plecami uplasował się Hubert Adomenas (15 BZ).

— Obsługa zawodów to po prostu pełna profeska. Co najważniejsze: było bezpiecznie — mówi srebrny medalista. — Przy strzelnicy jest wciąż dużo do zrobienia, ale całość i tak prezentowała się świetnie. A co do wyniku... Aż sam się zdziwiłem, że mi tak dobrze poszło. Pierwszy raz strzelałem z wojskowej broni — przyznaje szczerze Krzysztof Przestrzelski.

Obrazek w tresci

Poza zmaganiami indywidualnymi, w szranki stanęły również drużyny szkolne. Wśród nich bezkonkurencyjni okazała się reprezentacja ZDZ Giżycko. Zadowolenia z przebiegu zawodów - mimo zmęczenia - nie kryli również i sami organizatorzy.

— Pogoda nie okazała się zbyt korzystna, jednak frekwencja i tak dopisała. Rywalizacja prowadzona była na wysokim poziomie, nie zaobserwowaliśmy żadnych potknięć organizacyjnych. Między innymi dlatego, że nad całością czuwali doświadczeni instruktorzy strzelectwa — słyszymy w Stowarzyszeniu Kolekcjonerów Broni Palnej "Zawisza", przypominając jednocześnie, że w zawodach udział wzięli (i to z solidnym skutkiem) m.in. burmistrz Orzysza oraz zastępca komendanta piskiej policji.

Obrazek w tresci

— Na pewno będziemy pracowali nad dalszą rozbudową i renowacją infrastruktury strzelnicy, który to obiekt od teraz nazywać będziemy już "strzelnicą Zawisza Orzysz". Do tej pory poświęciliśmy miesiąc pracy, by doprowadzić ją do stanu użyteczności. Obiekt był nieużywany przez 15 lat i z pewnością wymaga dalszych prac. Dążymy jednak do tego, by zawody strzeleckie organizowane były nie rzadziej jak raz na 2 miesiące. Wraz z orzyskim MOSiR zamierzamy również wzbogacić tegoroczną edycję słynnego Biegu Tygrysa o konkurencję strzelania z pistoletu — podsumowuje Marcin Jurek, prezes "Zawiszy".

Kamil Kierzkowski
fot. Łukasz Nikołajuk


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5