Trzy weekendy, trzy turnieje

2017-12-08 17:00:00(ost. akt: 2017-12-14 08:03:21)

Autor zdjęcia: Łukasz Nikołajuk

PIŁKA NOŻNA/// Parkiet orzyskiej hali MOSiR w minioną sobotę już po raz trzeci ugościł zawodników z regionu, walczących w turnieju Śniardwy Cup 2017. Po żakach i trampkarzach, 2 grudnia boisko opanowali seniorzy. Kto ustrzelił złoto?
W seniorskie szranki stanęło łącznie 5 zespołów. Honoru gospodarzy strzegły dwie ekipy Śniardw, którym przyszło mierzyć się z Pojezierzem Prostki, Olimpią Miłki oraz... Zespołem o wdzięcznej nazwie "Koledzy Prezesa", w szeregi której weszli znajomi głównodowodzącego orzyskim klubem - prezesa Adama Sztachańskiego, który bogatą zawodniczą karierę zakończył już dłuższy czas temu.

Ostatecznie piłkarze orzyskich Śniardw nie okazali się przesadnie gościnni. Obie drużyny zielono-niebieskich zgarnęły dwa najwyższe trofea, a miejsce na "pudle" wywalczyła ponadto ekipa Pojezierza Prostki. Kolejne dwie lokaty przypadły w udziale Kolegom Prezesa (ewidentnie wykolegowanym przez ligowców) oraz Olimpii Miłki.

Podczas oficjalnej ceremonii wręczenia nagród doceniono także indywidualne poczynania zawodników. Statuetkę króla strzelców, z siedmioma golami na koncie, zdobył Hubert Masiewicz (Śniardwy I). Jeden z jaśniejszych elementów młodszej gwardii zielono-niebieskich zgarnął ją jednak przysłowiowym "rzutem na taśmę". Wyprzedzając o jedno "oczko" Piotra Kowalczyka (Śniardwy II), który z kolei również nie odszedł tego dnia z pustymi rękami, ponieważ okrzyknięto go najlepszym zawodnikiem turnieju. Trofeum dla najlepszego golkipera - za sprawą wielu widowiskowych interwencji - spoczęło w rękach Tomasza Krugłego (Pojezierze Prostki).

— O dziwo właśnie ze skompletowaniem drużyn w turnieju seniorów mieliśmy największe problemy. Zakończyły się tegoroczne rozgrywki ligowe, a zawodnicy skupili się na ligach halowych. Mimo to ci, którzy wzięli udział w sobotnich zawodach, zapewnili kibicom solidną dawkę rozrywki — przekonują organizatorzy.
Młodsi dali czadu

Turniej Śniardwy Cup 2017 to jednak nie tylko rozgrywki zamknięte dla grona seniorów. Orzyski turniej to także (a może przede wszystkim) doskonała okazja do spróbowania swych sił przez najmłodszych adeptów piłkarskich z całego regionu.
Pierwsze mecze cyklu rozegrane zostały wcześniej przez zawodników z kategorii żak. Do futbolowego boju siedmio i 8-latków przystąpiło 8 utalentowanych ekip: 2 drużyny KS Śniardwy Orzysz, 2 drużyny UKS Sokół Biała Piska, drużyny AP Huragan Pisz oraz 2 drużyny UKS Rona 03 Ełk.

I - jak się okazało - to właśnie ełczanie tego dnia byli tymi, którzy w większości rozdawali karty. Występujący w grupie "A" pierwszy zespół Rony najpierw pokonał 4:0 Śniardwy Orzysz (I), następnie 6:1 Sokoła z Białej Piskiej (II), a awans do dalszej części turnieju przypieczętował ogrywając 9:0 piski Huragan (II).
W drugiej grupie rozgrywki przebiegały podobnie. "Rezerwy" Rony pokonały 1:0 Sokoła Biała Piska (I), później o włos wydarły zwycięstwo pierwszej ekipie Huraganu (2:1), by na koniec pokonać Śniardwy Orzysz (II) 5:0.

Po rozegraniu pozostałych spotkań, do półfinałów zakwalifikowały się - poza ełczanami - ponadto AP Huragan Pisz (I) i KS Śniardwy Orzysz (I), na których barkach spoczął obowiązek walki o honor gospodarzy.

Niestety półfinały nie okazały się nadto szczęśliwe dla młodych piłkarzy z powiatu piskiego: Huragan uległ "jedynce" Rony 3:0, a Śniardwy nie znalazły recepty na "rezerwy"

Ełku i przegrały 2:0. Pokonani zmierzyli się o brąz w finale. Po pięknym, emocjonującym widowisku (choć zdecydowanie bardziej obfitującym w świetnie interwencje linii defensywnej niż gole), lokatę w strefie medalowej wywalczyli podopieczni Huraganu Pisz (spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0).
W finale, w bratobójczym pojedynku między ełczanami, zgodnie z oczekiwaniami po złoto sięgnęli zawodnicy pierwszej drużyny.

— Ta odsłona turnieju sprawiła nam najwięcej frajdy. Na twarzach zawodników najmłodszej kategorii, żaków, widać było szczerą radość, a na boisku wielkie serce do gry. Nie sposób było też nie zauważyć mocnego zaangażowania rodziców, którzy nie tylko wspierali swe pociechy głośnym dopingiem, lecz także pomagali nam w sprawnym przebiegu zawodów — słyszymy w orzyskim MOSiR.
Również osiem drużyn wzięło udział w turnieju przeznaczonym dla tzw. "trampkarzy". Poza dwiema drużynami wspomnianych już Śniardw i Rony, w Śniardwy Cup 2017 udział wzięły także po dwie ekipy Victorii Bartoszyce i MKS Ełk.

Ponownie - niestety dla miejscowych kibiców - na najwyższych stopniach podium meldowali się wyłącznie bardziej doświadczeni (mimo młodego wieku) goście. Złote krążki zawisły na szyjach Rony 03 Ełk (II), srebrne zgarnął MKS Ełk (I), a brąz Rona 03 (I).

— Mamy plan, by takie turnieje organizować co roku. Jeśli tylko uda nam się zakorzenić te turnieje w kalendarzu imprez przy konkretnej dacie, to wtedy z pewnością będzie dużo łatwiej zachęcić do rywalizacji jeszcze więcej klubów — podsumowują organizatorzy jednocześnie przypominając, że cykl nie miałby racji bytu bez dofinansowania ze środków gminy Orzysz.

Kamil Kierzkowski
k.kierzkowski@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5