Mistrzowie na kolanach. Pierwsza porażka Bomiru od lat

2016-11-28 21:17:15(ost. akt: 2016-11-28 21:32:36)
OSK PN & Orkan Drygały - pogromcy Bomiru

OSK PN & Orkan Drygały - pogromcy Bomiru

Autor zdjęcia: MOSiR Orzysz

IX Orzyska Halowa Liga Piłki Nożnej rozpoczęła się w myśl wirtuoza filmu - Alfreda Hitchcocka: "najpierw było trzęsienie ziemi, a potem napięcie nieprzerwanie rosło". Wszystko za sprawą sensacyjnej porażki Bomiru: niepokonani od kilku lat mistrzowie ulegli 26 listopada ekipie OSK PN&Orkan Drygały 4:5!
Bilans ostatnich dwóch lat zmagań Bomiru w orzyskiej halówce był godny pozazdroszczenia: 17 wygranych, 2 remisy i brak jakiejkolwiek porażki. Wymieniani tradycyjnie w roli faworytów raz za razem zgarniali najwyższe trofea... Piłkarze z Drygał sprawili jednak, że czas postawić grubą kreskę i zacząć na nowo walczyć o pozycję w OHLPN.

- Stało się, spotkanie zakończyło się wynikiem 4:5. Rywale byli solidni, a nam zabrakło nieco szczęścia. Oczywiście z porażką nie tak łatwo się pogodzić. Zwłaszcza, że bramkę na wagę przegranej straciliśmy dosłownie 2 sekundy przed końcem meczu. Trzeba jednak wziąć się w garść, skoncentrować i grać swoje. To dopiero pierwsze kolejka. Jedno potknięcie nie sprawia, że 1. miejsce w tabeli będzie poza zasięgiem - słyszymy w obozie Bomiru.

I jest w tym wiele prawdy. Tym bardziej, że spotkanie należało do najbardziej zaciętych pojedynków ostatnich lat w orzyskiej lidze, a obie ekipy udowodniły, że należy brać je pod uwagę przy typowaniu najprawdopodobniejszych triumfatorów cyklu.

W pozostałych meczach kolejki inauguracyjnej Gaudyniaki nie sprostały warunkom narzuconym na boisku przez DS Beniaminek, zaczynając rozgrywki od bolesnej porażki 1:7. W drużynie zwycięzców trzykrotnie na listę strzelców wpisywał się Adrian Żaboklicki, dwukrotnie Bartłomiej Arnista, a po jednym trafieniu dorzucili także Maciej Rakowski oraz Wojciech Modzelewski. Honorową bramkę dla Gaudynków zdobył natomiast Radosław Ociecki.

Po świetnych występach w halowej lidze w Białej Piskiej, Pat-Rol zamierza zdominować również rozgrywki w Orzyszu. Drużyna gości pierwszy krok ku temu wykonała pokonując ekipę Poloneza 3:6, do czego przyczynił się w znacznej mierze Krzysztof Świderski - zdobywając prestiżowego hat-tricka (dwukrotnie punktował ponadto Kamil Makowski i jednokrotnie Kamil Melka).

Równie gorąco, choć ze znacznie mniejsza liczbą bramek, toczyło się spotkanie 15 Batalionu Saperów z Makro Team. Mundurowi, będący w ubiegłym sezonie jedną z najlepszych ekip w Orzyszu, tym razem musieli uznać wyższość rywali: na jedną bramkę Wojciecha Ślęzaka ich rywale odpowiedzieli bowiem dwoma trafieniami: Dawida Sawickiego i Dawida Cwaliny.

I gdy pozostał do rozegrania ledwie ostatni mecz, swoją kandydaturę do tytułów mistrzowskich postanowił zgłosić także Promil, który zafundował drużynie Dekady 70 prawdziwą, sportową egzekucję. W spotkaniu zakończonym 10:0 aż 4-krotnie drogę do bramki przeciwników odnalazł Paweł Sikorski, wychodząc tym samym na prowadzenie w klasyfikacji najlepszych strzelców (3 razy golkipera rywali zdołał pokonać dodatkowo Patryk Kleczkowski, 2 bramki zdobył Bartosz Tomaszewski, a ostatnie trafienie dorzucił Krzysztof Ogórek).

WIĘCEJ INFORMACJI W NAJBLIŻSZYM, PIĄTKOWYM NUMERZE GAZETY PISKIEJ.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5