Najpierw był pożar, a potem ulatniający się gaz

2015-10-16 11:07:58(ost. akt: 2015-10-16 12:52:46)
W Kwiku paliły się dwie bele siana

W Kwiku paliły się dwie bele siana

Autor zdjęcia: Materiały OSP Orzysz

Pożar, udzielenie pomocy przedmedycznej, ulatniający się gaz - to była pracowita środa (14 października) dla orzyskich strażaków.
— Zostaliśmy zadysponowani do Kwiku, gdzie na łące paliły się dwie bele siana. Akcja trwała godzinę — relacjonuje Paweł Oszmian z OSP Orzysz, dowodzący zastępem ratowników. — Podczas powrotu na skrzyżowaniu ulic Rynek i Wojska Polskiego w Orzyszu natknęliśmy się na człowieka, który przewrócił się na pasach tuż przed nadjeżdżającym pojazdem wojskowym marki Star. Żołnierze pomogli mu wstać i posadzili go na schodkach. Przechodzień w tym czasie wezwał karetkę. Zanim przyjechało pogotowie udzieliliśmy poszkodowanemu pomocy przedmedycznej. Następnie wróciliśmy do remizy. Po chwili dyżurny PSK wydał nam dyspozycję wyjazdu do kolejnego zdarzenia. Tym razem przyczyną interwencji był ulatniający się gaz w mieszkaniu przy ulicy Wojska Polskiego 54 a. Jak się okazało lokator jednego z mieszkań odkręcił kurek gazowy i wyszedł po zakupy. Po przyjeździe przewietrzyliśmy mieszkanie. Na miejscu pojawili się również policjanci oraz lokator, który jak się okazało był pod wpływem alkoholu. Po dokonaniu pomiarów i upewnieniu się, że mieszkańcy budynku są bezpieczni zakończyliśmy nasze działania.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5