Trofea Grajewa upolowane. Na celowniku Orzysz i pierwsze takie zawody w historii miasta

2024-04-15 19:05:31(ost. akt: 2024-04-15 19:41:32)
W Grajewie spisali się jako zawodnicy. Jak wypadną w Orzyszu jako organizatorzy?

W Grajewie spisali się jako zawodnicy. Jak wypadną w Orzyszu jako organizatorzy?

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

STRZELECTWO SPORTOWE// Przeszło pół setki specjalistów od broni palnej stawiło się 14 kwietnia w Grajewie, by zawalczyć o trofea zawodów miejscowego klubu Patron. W centrum uwagi stanął… Orzysz.
A konkretniej strzelcy związani z Klubem Strzeleckim Squadu Inicjatyw, którzy w zupełności opanowali podium w klasyfikacji generalnej. By na nim stanąć, trzeba było wykazać się najcelniejszym okiem w trzech konkurencjach: pistolecie centralnego oraz bocznego zapłonu, a także karabinie bocznego zapłonu.

Ostatecznie złoto ustrzelił Krzysztof Roszko (261 pkt) z Orzysza, któremu na prestiżowym „pudle” towarzyszyli Andrzej Worm (252 pkt) i Adrian Zieliński (251 pkt). Dla triumfatora wynik ten miał szczególne znaczenie, ponieważ w Grajewie – praktycznie od lat – kończył zmagania na 4. lokacie.

Te zawody były dla mnie jak „zaklęte”. Gdy startowałem tam po raz pierwszy, to 4. miejsce, które wówczas zdobyłem, przyjąłem jako duży sukces. Byłem wtedy świeżym strzelcem z małym doświadczeniem. Pokonanie ok. 70 zawodowców dało mi mnóstwo motywacji. Z biegiem czasu jednak, gdy z podium co zawody mijałem się o włos, to 4. miejsce stawało się już męczące i frustrujące. Nie było jednak co płakać. Wziąłem się za systematyczne treningi i w minioną niedzielę, wreszcie, udało się złamać tę „klątwę” – mówi Krzysztof Roszko, dla którego wygrana jeszcze inny, dodatkowy, symboliczny akcent.

Udało mu się bowiem pokonać wspomnianego Andrzeja Worma, „etatowego” triumfatora zawodów w regionie. Na Warmii i Mazurach niewielu jest takich, którym udało się go wyprzedzić.

Orzysz na celowniku

Czy po tej „detronizacji” panowie wciąż są przyjaciółmi? – Mam nadzieję, że nasza przyjaźń przetrwa i tę próbę (śmiech). Zdrowa konkurencja to podstawa sukcesu dla obu stron. Bardzo szanuję Andrzeja i jako człowieka, i jako strzelca. Dużo się od niego nauczyłem – dodaje Roszko.

Obrazek w tresci

Niebawem wszyscy medaliści z Grajewa spotkają się w Orzyszu. Wszyscy są bowiem zaangażowani w organizację pierwszych w historii miasta strzeleckich zawodów o charakterze licencyjnym, które odbędą się 5 maja. W planie inicjatorów z Klubu Strzeleckiego Squadu Inicjatyw (przy patronacie Klubu Strzeleckiego Patron z Grajewa) jest 7 zróżnicowanych konkurencji: trzy pistoletowe, trzy karabinowe oraz jeden pojedynek na strzelby gładkolufowe (w wersji dynamicznej).

Internetowy szturm

Co ciekawe, orzyscy miłośnicy broni palnej coraz śmielej poczynają sobie także w Internecie. Kanał Youtube „Centrum Strzeleckie Orzysz” doczekał się już tysięcy wyświetleń. Znaleźć można na nim m.in. krótkie filmy z treningów, recenzje sprzętu etc. Skąd pomysł, by z tematyką broni palnej ruszyć i w tę stronę?

Kanał ma za zadanie zwracać uwagę ludzi, którzy chcą zdobyć pozwolenie na broń. Orzysz za naszą sprawą jest bardzo aktywnym miastem na tym polu. Znaczna część mieszkańców zrobiła lub robi tego typu uprawnienia – mówi Krzysztof Roszko. – Osobiście bardzo mnie to cieszy, bo uważam to za oznakę rozsądku w tych trudnych dla nas czasach. Widmo wojen nieustannie krąży nam nad głowami i tylko odpowiedzialne działania, dbające o nasze bezpieczeństwo, mogą uchronić nasze rodziny przed ewentualną tragedią. Każdego, kto uważa, że również powinien posiadać broń, zapraszamy do kontaktu z nami (m.in. za pośrednictwem naszego profilu w serwisie Facebook). Chętnie pomożemy przejść całą tę procedurę – podsumowuje.

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5